"Nie jestem filozofem, a moje życie nie polega na tym, że nie mogę znaleźć prawdy. Nie chcę zostać ani mędrcem, ani myślicielem, ale po prostu żyć trochę łatwiej i z większą radością." H.Hesse

piątek, 11 stycznia 2013

Komu bije ... serce

Puka, bije, czasem wali ...
A jaki wystukuje rytm?
Czy naprawde są ludzie, którzy mają je z kamienia?
No właśnie, w Wikipedii pod hasłem "serce" wyświetla się jako pierwsza definicja - "serce to centralny narząd układu krwionośnego strunowców i niektórych bezkręgowców".
Hmm, strunowców i bezkręgowców (i to tylko niektórych!). A gdzie serce ssaka naczelnego?  Może to następcy Darwina tak wyewoluowali płazińce i mięczaki, że ze swoimi sercami "stoją" już wyżej niż człowiek? A Wikipedia wie o tym jako pierwsza!? Przyglądam się takiemu lancetnikowi i zastanawia mnie jaki jest symbol serca strunowca np. na Walentynki? I czy lancetniki miewają zawały serca? I czy poziom kardiochirurgii strunowców pozwala już im na przeszczepy? I czy pacjenta po przeszczepie też pokazują w ich telewizji? I jeszcze dużo pytań w tym bezkręgowym kierunku mi się nasuwało.
     Uspokoiła mnie jednak ilustracja towarzysząca w Wikipedii, bo co prawda opis serca dotyczy strunowców i bezkręgowców, ale obok na zdjęciu widnieje serce człowiecze. Ufffff ... czyli kamień z serca :)
      A propos, w razie potrzeby na szczęście znam Kogoś, kto u człowieka potrafić zamienić serce kamienne na serce mięsiste. I nie jest to właściciel zakładu kamieniarskiego :) Instrukcja tej techniki - w Księdze Ezechiela 36:26.

  Ja zrobiłam kilka drewnianych. Wiszą sobie spokojnie i powiewają, i nie straszne im nawet ... Walentynki :)

Podobno takie miał Pinokio :)






"Nie rzeczywistość sama, ale serce, z jakim ku niej przystępujemy daje rzeczom kształty i kolory".
          H. Sienkiewicz


wtorek, 8 stycznia 2013

Zimowe bombki przestrzenne - warsztaty



 Póki zima trwa, wrzucam trochę zimowych wspomnień :)
Jest pewne miejsce. Czasem, gdy mówię, że jadę na warsztaty do Kaźmierza, osoby odpowiadają - Aaa, to tam, gdzie robią sery Hochland?
A ja mówię: - Nie, to tam, gdzie w Ośrodku Kultury dość regularnie zbierają się Panie (w wieku od lat 9 do lat "iks") o bardzo twórczym usposobieniu oraz fantazyjnym spojrzeniu na świat i przedmioty, które tworzą podczas moich warsztatów ZabaRwnych.

Oto fotorelacja z przedświątecznych zajęć, na których powstały bombki przestrzenne:
http://www.gok-kazmierz.pl/index.php/wydarzenia/189-trzecia-edycja-warsztatow-zabarwnych-w-gok

PS.
Sery Hochland produkują też w Kaźmierzu, ale to zupełnie przy okazji :)